Laureaci Statuetki Złotego Hipolita

Kapuściński Ryszard

Kapuściński Ryszard

Ryszard Kapuściński urodził się w 1932 w Pińsku, dziś na Białorusi - najwybitniejszy pisarz spośród polskich reporterów. Pióro kształcił najpierw na reportażach krajowych, potem zjeździł cały świat, uczestnicząc w kilkudziesięciu wojnach, przewrotach i rewolucjach w Ameryce, Azji, a zwłaszcza w Afryce, której wyzwoleniu z kolonialnego jarzma asystował i któremu poświęcił kilka świetnych książek - wraz z ostatnią: Hebanem.
Zrazu tylko dociekliwy reporter, Kapuściński zadziwia od lat siedemdziesiątych jako autor książek coraz to literacko kunsztowniejszych, w których technika narracji, rysunek psychologiczny postaci, bogata stylizacja, metaforyka i niezwykłe obrazowanie służyły do interpretacji oglądanego świata. Takim reportażem-powieścią o schyłku anachronicznego reżimu Haile Selassie w Etiopii była najsławniejsza książka Kapuścińskiego: tłumaczony na wiele języków „Cesarz”. Podobną sławę zdobył „Szachinszach” - książka o ostatnim szachu Iranu, i poświęcone schyłkowi ZSRR „Imperium”.
Kapuścińskiego fascynują nie tylko obce światy i ludzie, ale też książki: w dalekie kraje wchodzi najpierw przez bramę literatury, każdą podróż poprzedza wielomiesięczną lekturą, umie słuchać napotkanych łudzi, ale też potrafi "czytać" ukryty sens znaczących scen: wyprowadzka Europejczyków z Angoli, dyskusja o alimentach w parlamencie Tanganiki, rekonstrukcja fresków w nowej Rosji - wszystko to zmienia się pod jego wzrokiem w metaforę historycznych przemian. Ta skłonność do przetwarzania prywatnych przygód w syntezę czyni z Kapuścińskiego wybitnego myśliciela, a trzy tomy jego „Lapidariów” to pasjonujący zapis przekształcania reporterskich spostrzeżeń w filozoficzną refleksję o świecie i człowieku.
„W czasie wędrówek po obszarach Imperium zwróciło moją uwagę między innymi to, że nawet w opuszczonych i zapadłych miasteczkach, nawet w pustych niemal księgarniach z reguły była do kupienia tylko wielka mapa tego kraju, na której reszta świata znajdowała się jakby na drugim planie, na marginesie, w cieniu. Mapa ta jest dla Rosjan rodzajem wizualnej rekompensaty, swoistą emocjonalną sublimacją. a także przedmiotem nie ukrywanej dumy. Służy ona także do tłumaczenia i usprawiedliwiania wszelkich niedostatków, błędów, biedy i marazmu. Za duży kraj. żeby dalo się go zreformować! - tłumaczą przeciwnicy reform, Za duży kraj żeby dało się go posprzątać! - rozkładają ręce dozorcy od Brześcia do Władywostoku. Za duży kraj, żeby wszędzie dostarczać towar! - burczą ekspedientki w pustych sklepach. ("Imperium")
© Copyright 2019 Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego | Polityka prywatności
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. OK, rozumiem