Aktualności
Przyczynek do dekalogu pracy organicznej XXI w.
Podejmowanie tematu współczesnego brzmienia dekalogu pracy organicznej wydaje się być swoistym zuchwalstwem ze strony człowieka, który sam jest przybyszem do Wielkopolski i pozostanie z pewnością do końca życia obserwatorem zdarzeń i uczącym się wielkiej lekcji tradycji i współczesności. Jedynym usprawiedliwieniem w podjęciu tego zadania może być pragnienie odczytania wskazań, które zostały wypowiedziane przez największy Autorytet ostatnich dekad, człowieka, który w sposób niezrównany, a zarazem przejrzysty umiał łączyć dwie pasje – obserwacje tego, co w języku teologii jest nazywane „znakami czasu” (kairoi) oraz głębokie umiłowanie sprawy człowieka. Św. Jan Paweł II przebywał kilkakrotnie na ziemi wielkopolskiej (Poznań, Gniezno, Kalisz. Gorzów Wielkopolski, Ostrów Lednicki). Z jego nauczania można złożyć swoisty dekalog pracy organicznej, z zaznaczeniem, że dokonana tutaj prezentacja ma charakter subiektywnego wyboru. W tym wypadku oznacza on utożsamianie się z papieskim przesłaniem.
Ażeby uświadomić sobie pewną zmianę i tożsamość etosu narodu i społeczeństwa wieku XIX i XXI warto może tytułem wstępu przywołać następujące słowa: „Powiedziano o Polakach nie bez słuszności, że umieją dla ojczyzny umierać, ale nie umieją dla niej żyć, a ja dodam: i pracować. Przelać krew za ojczyznę, iść w uniesieniu patryotyzmu na pole bitwy i tam wśród grania armat i szczęku pałaszy kłaść życie to rzecz święta i bohaterska. Ale większem dla mnie i świętszem bohaterstwem znoić się od świtu do zmroku i od zmroku do świtu na twardym ugorze codziennych obowiązków i poświęceń i nie wyrzekać się życia, lecz życie budzić w zastygających już duszach, dźwigać upadłych, podnosić z wiekowego pyłu zapomnienia maluczkich, uczyć ich pracy, wyzwalać ducha z pęt ciała a popychać go na słone¬czne szlaki”
Wydaje się, że te słowa wyrażają nie tylko stereotyp Polaka - męczennika sprawy narodowej, Polaka walczącego o swą polskość, stereotyp aktualizowany poprzez naznaczenie waloru pracy organicznej. Można je także odczytać jako zwrócenie uwagi na niezmiennie aksjologiczny charakter życia ludzkiego, to znaczy fenomen, że życie ludzkie rozgrywa się wedle wartości.
1. Bronić życia
„Kościół broniąc prawa do życia odwołuje się do szerszej, uniwersalnej płaszczyzny obowiązującej wszystkich ludzi. Prawo do życia nie jest tylko kwestią światopoglądu, nie jest tylko prawem religijnym, ale jest prawem człowieka. Najbardziej podstawowym prawem człowieka!”. (Jan Paweł II, Homilia Jana Pawła II w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu 4.06.1997 r.)
Podstawowym prawem człowieka jest prawo do życia. Obrona tego prawa staje się dziś wielkim i zarazem podstawowym zadaniem całego narodu. Jest ona motywowana nie światopoglądem religijnym, ale ogólnoludzką podstawową potrzebą o przetrwanie gatunku. Niezależnie od stopnia dyskusji wokół zagrożeń życia, kwestią podstawową jest powinność jego obrony.
2. Umacniać rodzinę
„Każda rodzina może zbudować taką miłość. Ale można ją osiągnąć w małżeństwie tylko i wyłącznie wtedy, jeśli małżonkowie stają się "bezinteresownym darem z siebie samego" (Gaudium et spes, 24), bezwarunkowo i na zawsze, nie stawiając żadnych ograniczeń. Ta miłość małżeńska i rodzinna jest ciągle uszlachetniana, doskonalona przez wspólne troski i radości, przez wspieranie się w chwilach trudnych”. (Jan Paweł II, Homilia Jana Pawła II w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu 4.06.1997 r.)
W dobie kryzysu rodziny – jej modelu dzietności, jej pojęcia (kazus tzw. homozwiązków czy związków partnerskich) naczelnym zadaniem jest obrona tej wartości, nazywanej podstawową komórką społeczną. Oznacza to w praktyce konkretną politykę prorodzinną, która nie tyle koncentruje się nad kwestiami semantycznymi i logicznymi (czy można dowolny związek nazwać pojęciem „matrimonium”), ale nad taką sferą motywacji ekonomicznej, która pozwoli polskim kobietom rodzić dzieci w Polsce, a nie na Wyspach.
3. Chronić ziemi i własności
„Był czas, że w XIX wieku musieli Polacy zmagać się o utrzymanie swego warsztatu pracy - tej ziemi wielkopolskiej, którą zaborcy usiłowali wynarodowić. Z tamtych to czasów pochodzi tradycja głębokiego związania z ziemią, tradycja racjonalnej uprawy roli i tradycja organizacji społecznej, która zabezpieczała polski stan posiadania. Symbolem nieustępliwej obrony podstawowych praw Polaka i rolnika stał się wóz Drzymały” (Homilia w czasie Mszy Św. beatyfikacyjnej Matki Urszuli Ledóchowskiej, Poznań 20.06.1983 r.)
Kościół niezmiennie przypomina o wartości własności prywatnej i prawie do niej, ale zarazem ukazuje potrzebę ukierunkowania tej własności na dobro wspólne. Oznacza to konkretnie stosowne zabezpieczanie polskiej szeroko rozumianej ziemi (ziemia bowiem oznaczać może wszelkie tworzywo oddane człowiekowi, także intelektualne). W tej perspektywie ogromnie ważnym jest z jednej strony walka z bezrobociem, którego największym złem jest godzenie w godność człowieka, z drugiej zaś walka z naruszaniem prawa własności intelektualnej.
4. Troszczyć się o wychowanie
„Powołaniem Urszuli była młodzież i jej wychowanie, poza tym wieloraka pomoc w duszpasterstwie Kościoła”. ... (Homilia w czasie Mszy Św. beatyfikacyjnej Matki Urszuli Ledóchowskiej, Poznań 20.06.1983 r.)
Wielkopolska stoi szkolnictwem o znakomitej renomie od szkół podstawowych i gimnazjalnych, poprzez rankingowe licea aż po Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, jeden z najlepszych w kraju. Problemem współczesnym wydaje się być wszakże znaczący rozdźwięk między edukacją stanowiącą gromadzenie wiedzy, a formacją, kształtującą człowieka. Profesjonalizm i kompetencje tracą bez wątpienia swoją wartość, gdy nie zostają osadzone w przekonującym, autentycznym człowieczeństwie.
5. Troszczyć się o pamięć – podstawę tożsamości
„Wyznanie Piotrowe wyraziło się w dziejach miasta poprzez budowę pomnika Najświętszego Serca Jezusowego. Pomnik ten - jako wyraz dziękczynienia za odzyskanie niepodległości - został zniszczony przez najeźdźcę w czasie drugiej wojny światowej. Dziś na tym miejscu stanęły dwa krzyże na pamiątkę ofiar z 1956 roku. Z różnych motywów - ze względu na dawniejszą i bliższą przeszłość - to miejsce czczone jest przez społeczeństwo Poznania i Wielkopolski. Pragnę więc i ja również uklęknąć w duchu na tym miejscu i złożyć cześć...” (Homilia w czasie Mszy Św. beatyfikacyjnej Matki Urszuli Ledóchowskiej, Poznań 20.06.1983 r.)
Ogólnym kontekstem jest wezwanie do pamięci i jej konkretnego kształtu – polityki historycznej. W tym zakresie można zauważyć znaczącą odnowę, która tworzy zręby nowoczesnego patriotyzmu. Szczegółowym kontekstem jest spór o Pomnik Wdzięczności, którego restauracja jest kwestionowana, oficjalnie ze względów np. estetycznych. To tak, jakby wedle walorów estetycznych oceniać szacunek dla osób z przeszłości, ich sposobu wyrazu patriotyzmu, ale także ich okaleczeń. Brak odbudowy Pomnika jest – w pewnym sensie – rezygnacją z tego, z czego ani Kraków, ani Warszawa nie miały woli zrezygnować – z pamięci o niepodległości.
6. Bronić wolności
„Człowiek nie może stać się niewolnikiem swoich różnych skłonności i namiętności, niekiedy celowo podsycanych. Przed tym niebezpieczeństwem trzeba się bronić. Trzeba umieć używać swojej wolności, wybierając to, co jest dobrem prawdziwym. Nie dajcie się zniewalać! Nie dajcie się zniewolić, nie dajcie się skusić pseudowartościami, półprawdami, urokiem miraży, od których później będziecie się odwracać z rozczarowaniem, poranieni, a może nawet ze złamanym życiem” (Homilia w czasie liturgii słowa skierowana do młodzieży zgromadzonej na placu Mickiewicza, Poznań, 3 czerwca 1997)
Wolność, jak uczył św. Jan Paweł II, jest darem i zadaniem. Jest rzeczywistością, którą trzeba stale na nowo zdobywać, dlatego choćby, że wolność nie jest tylko wolnością od zniewolenia, ale także wolnością do dobra. Dobro wymaga określenia, ukazania, odsłonięcia. W tym miejscu pojawia się wielkie wezwanie dla środków społecznej komunikacji, środków przekazu. Tutaj, w obszarze mediów – jawi się dziś linia demarkacyjna między wolnością osadzoną w rzetelnym obrazie rzeczywistości, a zniewoleniem, dokonywanym poprzez manipulację.
7. Stawać się bardziej człowiekiem
„W przemówieniu […] w UNESCO, powiedziałem, iż pierwszym i zasadniczym zadaniem kultury jest wychowanie człowieka. A w wychowaniu chodzi głównie o to, ażeby „człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem — o to, ażeby bardziej »był«, a nie tylko więcej »miał« — ażeby poprzez wszystko, co »ma«, co »posiada«, umiał bardziej i pełniej być człowiekiem — to znaczy, żeby również umiał bardziej »być« nie tylko »z drugimi«, ale także i »dla drugich«” (2 VI 1980 r.)”. (Homilia w czasie liturgii słowa skierowana do młodzieży zgromadzonej na placu Mickiewicza, Poznań, 3 czerwca 1997)
Istotnym wektorem pracy organicznej winno być zawsze samowychowanie, a w nim dążenie do samorozwoju. Kierunkiem rozwoju człowieczeństwa może być tylko rzeczywistość go transcendująca, a nie znajdująca się poniżej niego (jak stosunki społeczno-ekonomiczne, czy samosterujące siły demokracji). Ważnym jest zauważenie altruistyczne owego rozwoju – kryterium podstawowym stawania się człowiekiem jest nie tylko to, by bardziej „być”, ale by „być z drugimi” i „być dla drugich”. Te dwa ostatnie pojęcia wyrażają fakt społeczny i jego etos – solidarność.
8. Promować geniusz kobiety
„Mówimy ,,Gniezno” — to znaczy ,,gniazdo”! Gniazdo narodu, kolebka. Nad kolebką zawsze pochyla się kobieta, matka. Pragnę oddać hołd polskim matkom na naszej ojczystej ziemi! […]
Uczyńmy wszystko, ażeby w najwyższym poszanowaniu była kobieta na ziemi polskiej, ażeby w najwyższym poszanowaniu było macierzyństwo na ziemi polskiej. Uczyńmy wszystko, aby w najwyższym poszanowaniu było dziewictwo na ziemi polskiej!” (Słowo do wiernych zgromadzonych na Wzgórzu Lecha, Gniezno, 3 czerwca 1979)
W dobie absurdów i agresji genderfeminizmu niezbędnym jest odczytanie godnego na miarę godności kobiety nowego feminizmu. Jego wyrazem jest podkreślenie w stosunku do mężczyzny w równej mierze, z równym akcentem – równej godności, różnorodności wynikającej z innej tożsamości płciowej oraz komplementarności. Ważnym byłoby, aby z Wielkopolski, ziemi Urszuli Ledóchowskiej, Generałowej Jadwigi Zamoyskiej, płynęły jednoznaczne wzorce kobiecości.
9. Tworzyć chrześcijańską Europę
„Ten najgłębszy fundament jedności przyniosło Europie i przez wieki go umacniało chrześcijaństwo, ze swoją Ewangelią, ze swoim rozumieniem człowieka i wkładem w rozwój dziejów ludów i narodów. Nie jest to zawłaszczanie historii. Jest bowiem historia Europy wielką rzeką, do której wpadają rozliczne dopływy i strumienie, a różnorodność tworzących ją tradycji i kultur jest jej wielkim bogactwem. Zrąb tożsamości europejskiej jest zbudowany na chrześcijaństwie. A obecny brak jej duchowej jedności wynika głównie z kryzysu tej chrześcijańskiej samoświadomości”. (Homilia w czasie Mszy św. odprawionej na placu przed katedrą, Gniezno 3.06.1997)
Aktualne kryzysy ekonomiczne i polityczne wskazują, że wspólny dom Europu nie może być wyłącznie regulowany poprzez wspólny rynek i jednoznaczność w kwestiach klimatu czy dobrostanu zwierząt. Wspólnota państw w Europie to bogactwo kultur, historii, tradycji, praw, zwyczajów, to doświadczenie logosu i etosu europejskiego, w którym istotna rolę odgrywają wartości chrześcijańskie. W Gnieźnie rozpoczął się w 1979 r. proces przywracania naszej części kontynentu Europie, proces jednoczenia Europy, zapewne zatem na naszym regionie spoczywa też świadomość tego najnowszego dziedzictwa i odpowiedzialność za nie.
10. Wołanie o sumienie i autorytet
„Czyż godność sumienia nie jest ważniejsza od jakichkolwiek korzyści zewnętrznych?” (Homilia w czasie liturgii słowa odprawionej przed kościołem Braci Polskich Męczenników, Gorzów Wielkopolski, 2 czerwca 1997)
Godność sumienia jest osiągana przez sumienie pewne i prawdziwe, a nie sumienie niepewne i zakłamane. Żaden z celów pracy organicznej i żaden z celów ludzkiej aktywności nie będzie w pełni wartościowy, gdy nie zostanie związany z decyzją sumienia – sądu rozumu praktycznego dla jednych, sanktuarium spotkania i dialogu z Bogiem. Doświadczenia poznańskiego Czerwca 1956, świadectwo arcybiskupa Baraniaka, postawy bohaterów „Solidarności” – stanowią dziedzictwo, które zobowiązuje.
Być może, niniejszy przyczynek do dekalogu pracy organicznej może wydać się konfesyjny lub jednostronny. Warto wszakże zauważyć, że od wielu lat w przestrzeni demokracji, która winna opierać się nie tylko na zasadzie większości, ale i na zasadzie praworządności – większość dyskusji życia publicznego koncentruje się wokół tych samych kwestii – życia nienarodzonych, praw i roszczeń osób tworzących związki niemałżeńskie, pracy i bezrobocia, wychowania, tożsamości narodowej, kultury, sumienia …. Może fragmenty wystąpień na wielkopolskiej ziemi Jana Pawła II, będą mogły stanowić okazję do uporządkowania dyskusji i sporów.
Paweł Bortkiewicz
Wydział Teologiczny UAM
(Foto: Stanisław Loba )
Ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz, ur. 1958 r. w Jeleniej Górze, chrystusowiec, od 1977r. związany z Poznaniem. Odbył studia w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego 1977-1983, mgr uzyskał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim , doktorat także na KUL 1989; habilitacja w Akademii Teologii Katolickiej (1994) z pracy na temat aksjologii postaw Polaków w łagrach sowieckich (Zachowanie wartości moralnych w sytuacjach granicznych. Studium na podstawie polskiej łagrowej literatury pamiętnikarskiej. W latach 1998-2002 ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz był prodziekanem Wydziału Teologicznego UAM, w latach 2002-2008 dziekanem Wydziału Teologicznego UAM. W latach 2002 - 2015 ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz jest dyrektorem Centrum Etyki UAM; od 2003 członkiem Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk. Od 2006 – 2009 jest członkiem Rady Programowej Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się" w Krakowie. Od 2003 ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz wykłada w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, od 2007 prowadzi wykłady z etyki na studium doktoranckim Politechniki Poznańskiej. Ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz jest uczestnikiem Seminariów Lucieńskich zorganizowanych przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a od 2011 roku kapelanem Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu. Ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz jest autorem kilku książek, kilkudziesięciu artykułów, wielu artykułów popularyzatorskich